Msza Święta w intencji założycieli harcerstwa w Polsce PDF Drukuj Email
Wpisany przez phm. Nina Wojda HR | piątek, 05 stycznia 2018 13:26

Zarząd Okręgu Małopolskiego ZHR i phm. Krystyna Małkowska (wnuczka Andrzeja i Olgi Małkowskich) serdecznie zapraszają na Mszę Świętą odprawianą za spokój duszy założycieli harcerstwa Andrzeja Małkowskiego i Olgę Drahonowską-Małkowską

13 stycznia 2018 roku o godzinie 18:00 w Kolegiacie św. Anny w Krakowie.

Mszę odprawi Jego Ekscelencja ksiądz arcybiskup Marek Jędraszewski - metropolita krakowski. Eucharystie te zostały zapoczątkowane w 1968 roku i gromadzą wiele harcerskich pokoleń.

 
Wydawanie zgód na AZ 2018 PDF Drukuj Email
Wpisany przez phm. Nina Wojda HR | poniedziałek, 01 stycznia 2018 23:27

 

Druhny,

zapraszamy na dyżury w dniach:

9.01 g.18.00-19.00 dyżur komendantki i skarbniczki - UWAGA!
Dyżur w dniu 9.01 to ostatni dzień kiedy można rozliczyć się z faktur za rok 2017.

23.01 g.18.00 - dyżur komendantki i skarbniczki, WYDAWANIE ZGÓD 
Serdecznie zapraszamy na ten dyżur, zazwyczaj nie ma kolejek, jest miło i sympatycznie.

30.01  g.18.00 dyżur komendantki i skarbniczki, WYDAWANIE ZGÓD 

06.02 g.18.00 dyżur komendantki i skarbniczki, WYDAWANIE ZGÓD 

ZAŚWIADCZENIE O BYCIU INSTRUKTORKĄ - Można odebrać je na każdym dyżurze. Prosimy o pisanie na adres mailowy chorągwi (malopolanki[na]gmail.com) zapotrzebowania na takie, to ułatwi nam ich przygotowanie przed dyżurem.

ZASADY WYDAWANIA ZGÓD:
Upewnijcie się, że:
  • Macie wychowawcę na każde 20 harcerek i każde 15 zuchenek w podobozie na każdy dzień zimowiska.
  • Komendantka oraz wychowawcy mają opłacone składki za I kwartał 2018.
  • Gromada lub drużyna ma opłacone składki za I kwartał 2018 (zgodnie z ostatnimi wytycznymi wpłat w gotówce).
  • Macie zatwierdzony plan pracy oraz podpis hufcowej na raporcie przedobozowym.
  • Macie wydrukowany dwustronnie plan pracy.

Ponadto przypominamy, że:

1. Wychowawca ma być harcerką - jeśli nie jest instruktorką, nie działa w żadnej jednostce i nie ma powierzonej rozkazem funkcji należy skonsultować możliwość podjęcia przez nią obowiązków wychowawcy z komendantką chorągwi. We wszystkich takich przypadkach piszcie bezpośrednio na adres komendantki: gosia.wczelik[na]gmail.com Proszę hufcowe o sprawdzenie pod tym kątem kadry.

2. Wychowawca ma mieć zapłacone składki - jeśli jest instruktorką - instruktorskie, jeśli jest przyboczną - płaci z drużyną, jeśli jest to przypadek opisany powyżej - zgodnie z uchwałą okręgu oraz statutem ZHR płaci składki indywidualnie za siebie, w wysokości 13zł miesięcznie i tak samo przynosi potwierdzenie ich opłacenia.

3. W rubryce DOJAZD NA ZIMOWISKO wpisujemy wskazówki jak szukać połączeń transportem publicznym do Waszego zimowiska. Nie interesuje nas jak Wy jedziecie i czy wynajmujecie autokary, ta rubryka ma pomóc wizytacji w chorągwi i w okręgu w szukaniu linii komunikacyjnych - czyli wiecie, że do Rzeszowa jeździ pociąg, a z Rzeszowa są linie autobusów podmiejskich albo busy, albo właśnie nie ma nic i dlatego na wizytację jeśli to tylko własnym autem, albo, że robicie zakupy w Rzeszowie, więc można się z transportem obozowym tam umówić. Wiadomo, że wizytatorka może sama tego poszukać i często i tak tak robi, ale ta rubryka nie ma żadnego innego celu, więc jeśli coś tam wpisywać to z sensem i pożytkiem proszę.

4. Przypominamy, że dla drużyn harcerek wymagana jest uzupełniona pierwsza część arkusza wizytacji przez hufcową.

5. Zgodę odbiera komendantka osobiście (w przypadku zgrupowań może być też kwatermistrzyni).

Aby zaoszczędzić swój czas upewnijcie się, że macie podpis hufcowej na raporcie przedobozowym, zapłacone składki do końca września za drużynę oraz za komendantkę i wychowawców, a Wasi wychowawcy są harcerkami lub mają zgodę Gosi Wilkowskiej.

 

 
Wigilia dla ubogich PDF Drukuj Email
Wpisany przez phm. Nina Wojda HR | wtorek, 19 grudnia 2017 01:27

Druhny, Druhowie, Wigilijni Przyjaciele!

Zapraszamy serdecznie po raz kolejny do wspólnej służby przy wigilijnym stole osób samotnych i ubogich.
W tym roku z powodu remontu krużganek u oo. Franciszkanów Wigilia odbywa się w Starej Zajezdni przy ul. św. Wawrzyńca 12.
Tradycyjnie też zapraszamy na pakowanie paczek.
Służba jest przeznaczona dla osób od ok. 15 roku życia, choć w pakowaniu i nakrywaniu do stołów mogą pomagać też młodsi.
Każdą osobę, która zgłasza się na którąkolwiek ze wymienionych poniżej akcji proszę wypełnienie formularza - informacje jak to zrobić - poniżej. 

W tym roku zapotrzebowanie na pomoc z naszej strony wygląda tak: 

23 grudnia (sobota)
godz. 10:00 Stara Zajezdnia ul. św. Wawrzyńca 12.

- pakowanie paczek z żywnością oraz nakrywanie stołów do wigilii
bez mundurów, potrzeba dużo osób, służba trwa zazwyczaj około 1,5 - 2 godziny

24 grudnia (niedziela)
- godz. 13.00-17.00 Stara Zajezdnia ul. św. Wawrzyńca 12

- Wigilia - pomoc przy rozdawaniu posiłków, wydawaniu paczek, sprzątaniu po Wigilii

Ważne:
- harcerki i harcerze pełniący służbę w samą Wigilię mają być umundurowani w pełnych mundurach, oczywiście mogą być w okryciach wierzchnich
- wszystkich byłych harcerzy i harcerki zapraszam na służbę po cywilnemu :)
- służba jest przeznaczona dla osób od ok. 15 roku życia, choć w pakowaniu i nakrywaniu do stołów mogą pomagać też młodsi - od lat 12,
- w każdej z tych dat spotykamy się przed wejściem do Starej Zajezdni.
- ZGŁOSZENIA NA KAŻDĄ Z WYMIENIONYCH SŁUŻB ODBYWAJĄ SIĘ do 20.12 (środa) do 23.59 ZA POMOCĄ TEGO FORMULARZA 

Bardzo liczymy na Waszą obecność i pomoc.
Prosimy Was też tradycyjnie o przesłanie informacji o Wigilii w Waszych środowiskach, wśród znajomych i przyjaciół.

W razie potrzeby prosimy o kontakt.
Czuwaj!

hm. Małgosia Wilkowska HR
pwd. Paweł Chmielewski HO
 
Kurs Przybocznych Zuchowych ,,Promień'' - relacja PDF Drukuj Email
Wpisany przez Dominika Mer | czwartek, 16 listopada 2017 01:33

12 listopada odbyła się druga zbiórka Kursu Przybocznych Zuchowych ,,Promień''. Spotkałyśmy się o 9:30  w salce u Dominikanów w Krakowie. Po kliku wiadomościach organizacyjnych udłyśmy się na apel na Planty.

Następnie odbyły się pierwsze zajęcia o majsterce - miałyśmy na nich okazję poznać nie tylko ważne zasady obowiązujące podczas wykonywania z zuchami prac manualnych, ale również wiele nowych inspiracji i pomysłów, jak choćby rysowanie na papierze ściernym albo origami modułowe.

Po tak aktywnych zajęciach przyszedł czas na coś dla mózgu - pod wodzą dwóch zuchmistrzyń ze szczepu Słowiki dowiedziałyśmy się wszystkiego o obrzędowości w gromadzie.

Później znów udaliśmy się na zewnątrz aby uczestniczyć w zajęciach o grach i ćwiczeniach. Po jakimś czasie wymęczone bieganiem, skakaniem oraz rzucaniem przedmiotami i bardzo zadowolone dostałyśmy godzinną przerwę na obiad. Po powrocie rozpoczęły się zajęcia o teatrzykach - mogliśmy wysilić swoją kreatywność, rozwinąć zdolności aktorskie oraz przy okazji dowiedzieć się jak przeprowadzać tą formę na zbiórkach zuchowych.

Podczas tych zajęć odwiedziła nas również komendantka kursu metodyki zuchowej, Gosia Boligłowa, która wręczyła nam proporzec zrobiony specjalnie dla nas w ramach współpracy kursów. Później przyszedł czas na rozrywkę - podczas gry w ,,Zucholiadę'' odpowiadałyśmy na pytania dotyczące pożytecznych umiejętności, pożytecznych prac oraz gawędy. Następnie odbył się krąg rady, który dokładnie  omówiłyśmy pod kątem pracy z Zuchami z naszą komendantką. Na koniec uczestniczyłyśmy we Mszy Św. u Dominikanów. W końcu, bardzo zmęczone i zadowolone wróciłyśmy do domów. To był bardzo udany dzień i wiele się dowiedziałyśmy.

 
Harce samarytanek - relacja PDF Drukuj Email
Wpisany przez trop. Katarzyna Zelek | piątek, 03 listopada 2017 21:04

W sobotę 21 października o godzinie 7:50 spotkałyśmy się na dworcu w Krakowie. Po 15 minutach byłyśmy już w drodze do Suchej Beskidzkiej, gdzie dołączyły do nas harcowniczki z Zakopanego.

Na miejscu pierwszym naszym zadaniem było zorientowanie mapy. Po jakimś czasie znalazłyśmy się już na szlaku.

Po drodze podziwiałyśmy piękne widoki, a nasza Rytmiczka opowiadała nam ciekawostki, np. legendę dotyczącą powstania nazwy Suchej Beskidzkiej.

Po prawie 8,5 godzinach marszu, dotarłyśmy zmęczone do chatki „Gibasówka”, gdzie od razu zabrałyśmy się za robienie obiadokolacji.

Wieczorem odbyło się ognisko, podczas którego odmówiłyśmy nieszpory i wymieniłyśmy się wieloma pomysłami i doświadczeniami, a także podyskutowałyśmy o temacie harców – naturalności.

Na koniec dnia zaśpiewałyśmy piosenkę, której nauczyły nas „Słowiki”. Z samego rana, zaraz po śniadaniu, wzięłyśmy się za sprzątanie i pakowanie. Następnie schodziłyśmy szlakiem do Koconia, skąd już wracałyśmy do Krakowa. Na koniec udałyśmy się na wspólną Mszę Świętą. Wszystkie wróciłyśmy do domów pełne energii i pomysłów.


Zdjęcia wykonały: Natalia Mądry, Karolina Wójcik, Róża Adamczyk, Sara Cichy

 
Obóz KMZ Pryzmat 2017 - relacja PDF Drukuj Email
Wpisany przez phm. Małgorzata Boligłowa HR | niedziela, 29 października 2017 12:23

Kurs Metodyki Zuchowej - miejsce, gdzie poznajesz niesamowitych ludzi, możesz pytać o wszytko, dyskutować do woli, dowiedzieć się więcej niż myślałaś, że to możliwe. Tak było i w tym roku na Kursie Metodyki Zuchowej  Pryzmat 2017.

Naszą przygodę rozpoczęłyśmy w Krakowie skąd drogi powiodły nas do Gorczańskiej Chaty w Gorcach. Schronisko z niewątpliwie pięknymi widokami i niepowtarzalną atmosferą. W takim miejscu rozpoczęłyśmy naszą wędrówkę.

 

W trakcie pobytu miałyśmy też okazję spróbować potraw z tradycyjnej kuchni regionu. Mimo, że czasem nie było łatwo, a zajęcia potrafiły dać nam w kość to jak się okazało było to miejsce, które zostało w naszej pamięci jako jeden w weselszych odcinków drogi, a Pan z Gorczańskiej Chaty ( który się nią zajmował ) na długo zostanie w naszej pamięci.

Kolejnym punktem naszego programu okazała się być wędrówka. Z Ochotnicy Górnej miałyśmy przedostać się do Czorsztyna, gdzie był już Kurs Metodyki Harcerek. Jako naszą drogę obrałyśmy trasę wiodącą przez Lubań. Z początku było cudownie potem cóż... Pierwszy odcinek trasy prawie w całości przeszłyśmy w towarzystwie pięknej pogody.

Schody zaczęły się przy samym podejściu na szczyt. Zaczęło padać.  Zmokłyśmy. Mimo to, humory dopisywały do czego każda z nas dołożyła cegiełkę od siebie. A odczucia chłodu i wilgoci rekompensowały nam cudowne widoki. Na pewno było warto, a po dotarciu do Czorsztyna czekała już na nas ciepła kolacja, która rekompensowała wiele. Warto dodać, że w Czorsztynie  miejscem naszego postoju był domek należący niegdyś do Olgi Małkowskiej.

W tym klimatycznym miejscu pisanie zadań szło jakoś płynniej, czemu sprzyjały odbywające się wtedy zajęcia dotyczące współpracy gromad z drużynami harcerek.  Elementem wspólnego programu był zwiad wędrowniczy.  Dzięki niemu byłyśmy w kolejnym miejscu związanym z Olgą - Orle Gniazdo.

Kolejny dzień spędziłyśmy  w Czorsztynie już same, by móc przygotować się do kolejnej “wędrówki”. Kolejnym i ostatnim miejscem naszego pobytu były Kosarzyska. Tam w stanicy harcerskiej spędziłyśmy ostatnie dni naszego kursu. W tym czasie przewidziany był dzień organizowany przez nas - kursantki.

Dzień rozpoczęłyśmy od organizacji naboru dla dzieci które uczestniczyły w organizowanej przy stanicy półkolonii, a następnie miałyśmy okazję poznać okolicę i podziwiać widoki w drodze do Młodowa gdzie odbyłyśmy warsztaty prowadzone przez panie ze Stowarzyszenia Młodów Głębokie.

W trakcie warsztatów przygotowywałyśmy tradycyjne bułki, a także uczyłyśmy się robić kwiatki z krepiny, co cieszyło się bardzo dużym zainteresowaniem. Wspólnie z paniami odwiedziłyśmy też miejscowego artystę - rzeźbiarza i mogłyśmy podziwiać jego dzieła.

Stanica w której byłyśmy była także miejscem naszego ostatecznego zaliczenia wszystkich zadań, co niewątpliwie było bardzo istotnym punktem naszego programu. Gdy wszystkie z nas były gotowe stało się. Nad ranem przy śpiewie ptaków obudziłyśmy się by wspólnie udać się do ogniska przy którym zostały nadane skórki zuchmistrzowskie. Ten moment i to miejsce z pewnością na długo zostanie w naszej pamięci.

Kolejnego dnia po nieco późniejszym śniadaniu udałyśmy się na harce w zastępach, dzięki którym miałyśmy możliwość do służby dla okolicznych mieszkańców, poznania bliżej tutejszej przyrody, oraz zdobyć szczyt i przyrządzić pełnowartościowy posiłek na kuchni polowej.  Zwieńczeniem dnia była  Familiada w czasie której Rodzina Randomków rywalizowała z Rodziną High School Musical.

I tak nasz kurs dobiegł końca. Wróciłyśmy do Krakowa. 12 dni pełnych wrażeń, przygód a teraz już wspomnień o których z pewnością na długo nie zapomnimy.

sam. Marysia Sławuska


.
Kadra kursu:
 
<< pierwsza < poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 następna > ostatnia >>

Strona 7 z 57